Content

środa, 5 marca 2014

mądrość podejrzana


tradycyjnie: startuję razem z 7 tygodni bez.
(tak było onegdaj: 2013, 2012, 2011, 2010, 2009.....)

wiadomo: mniej znaczy więcej,
oraz tam gdzie jest miejsce na rezygnację- jest miejsce na coś nowego.


zazwyczaj na ten czas- czyniłam jakieś postanowienie, że czegoś robić nie będę.
tym razem- mam plan w drugą stronę- żeby właśnie coś robić.

ostatnio w świetle różnych komentarzy i zdarzeń - odkryłam, że nie umiem pewnych rzeczy sobie odmawiać,
i jeśli nawet coś oddaję, to czynię to z "nadmiaru", zostawiając taki margines, żeby mnie niczego nie brakowało.

albo: chociażby tworzenie kategorii- nigdy cię nie oddam.
wiem, że np. skrzaty są dość hermetyczne, i na co komu one, a jednak na obecnym etapie, (chyba raczej na pewno być może) nie umiałabym się z nimi pożegnać.
tym bardziej uważam, że właśnie robienie czegoś, jakieś ćwiczenie woli i charakteru- będzie dobrym tegorocznym postanowieniem.

* * * źródło obrazka: archiwalny numer warto

0 komentarze :

Prześlij komentarz

Blog Archive

O mnie

Moje zdjęcie
po prostu: blondynka. wierzy, że zihuatanejo istnieje naprawdę. wierny wyznawca moleskine'a.