wiadomo, że ograniczyłam w dużym stopniu bibliotekę, do rzeczy naprawdę koniecznych i niezbędnych, oraz do koniecznych i niezbędnych przyjemności książkowych - takich jak kolekcja skrzatów
Właśnie ja zaczęłam szukać i znalazłam kursy hiszpańskiego za 110zł miesięcznie :> Zastanawiam się głęboko, może w końcu odkryje "swój" język :) Podziwiam twój zapór by uczyć się samej, ja w sumie odrobinę w siebie wątpie :) A słownik świetna rzecz, przydaje się zawsze.
2 komentarze :
at: 15 października 2011 05:51 pisze...
Właśnie ja zaczęłam szukać i znalazłam kursy hiszpańskiego za 110zł miesięcznie :> Zastanawiam się głęboko, może w końcu odkryje "swój" język :) Podziwiam twój zapór by uczyć się samej, ja w sumie odrobinę w siebie wątpie :) A słownik świetna rzecz, przydaje się zawsze.
at: 17 października 2011 12:19 pisze...
o tak, słownik przydaję się zawsze. jest na liście zaraz po ręczniku z HGttG ;)
Prześlij komentarz