otóż na samo sprowadzenie pojęcia zeberki do wróbla (choćby nawet autralijskiego): zeberki cokolwiek się oburzyły.
i w sumie o zeberkach można by długo, bo są to niezwykle sympatyczne stworzenia.
jak wspomniałam: bardzo towarzyskie, bardzo uśmiechnięte i rozgadane.
lubią, żeby w ich świecie coś się działo,
lubią, żeby w ich świecie ktoś był obecny.
i przyznaję, że jak nie lubię zbędnego hałasu- pogawędki zeberkowe szybko polubiłam.
stały się nieodłączną częścią- nierozerwalnie związane i ich kolorowym opierzeniem.
dla mnie te pogaduchy i ich charakter, oraz koloryt samych zeber - to nierozerwalna całość.
po reakcjach i zachowaniach cipiórów wnioskuję, że one same też szybko się zadomowiły i rozgościły (chwilami rozpanoszyły) pod moim dachem ;-)
zdziwiony zeber
młody.
rzeberek buszujący po pokoju
11 komentarze :
at: 19 maja 2010 09:36 pisze...
Proponuję współpracę Twoich zeberek i mojej świnki w temacie wspólnej promocji w sieci ich uroku:)
at: 19 maja 2010 09:42 pisze...
Dorzuciłbym do puli Gogola, ale chyba by nie wyszło ;D
at: 19 maja 2010 09:46 pisze...
odnoszę niepokojące wrażenie, że z gogolem to raczej rzeberki by się NIE zaprzyjaźniły ;-p
at: 19 maja 2010 10:05 pisze...
Jakie urocze ptice! :))
at: 19 maja 2010 13:54 pisze...
Podejrzewam, że Chrupka z Gogolem też chyba nie...zwiałaby;)
at: 20 maja 2010 08:48 pisze...
śliczne maleństwa :)
at: 20 maja 2010 21:32 pisze...
Zakochałam się w tych kolesiach, ehh :)
at: 25 maja 2010 09:15 pisze...
One są urocze, a ja kiedyś miałam parkę ryżowców.
Ale generalnie to żal mi ptaków zamkniętych w klatce, nawet w dużej wolierze.
Miłego, ;)
at: 25 maja 2010 09:32 pisze...
chciałabym rozwiać wszelkie wątpliwości:
jak widać po załączonych obrazkach: ptaki dużo latały, często mogły w ciągu dnia - a najczęściej popołudniami zwiedzać co im się żywnie podobało.
w przypadku jakiegokolwiek zwierzątka w domu najczęściej obowiązywała zasada: spanie w zamknięciu.
at: 12 marca 2012 23:42 pisze...
Tez mialem takiego oswojeonego :P a trafilem tutaj przez super mysz :P
at: 13 marca 2012 09:24 pisze...
@anonimy
super mysz była superowa! ;-)
na zawsze w mej pamięci ;-)
a ja ponownie przymierzam się powoli
do nowej edycji zwierzątek domowych-
i też to będą zeberki.
Prześlij komentarz