Content

niedziela, 27 marca 2016

r-evlo-ution


przyznaję- że w tym roku nie miałam jakichś większych postanowień na wielki post.
zresztą- okoliczności towarzyszące nie sprzyjały nawet postanowieniom, bo to nadal był czas różnych przedziwnych zdarzeń.

i chyba właśnie przez brak postanowień, przez co trudno było mi jakoś wejść w ten wielkopostny rytm, zadumę- w sposób szczególny w tym roku w tym moim życiu zaznaczyła się liturgia.
chyba nigdy wcześniej aż z takim utęsknieniem nie czekałam na sekwencję.

mimo tego, że ja jako ja miałam mało postanownień- to i tak życie przyniosło mi pewne ograniczenia i wyrzeczenia.
i mimpo tych trudów- widzę jakiś sens, jakieś światło, nie pogrążam się w ciemności.

chrześcijaństwo jest w sumie dość rewolucyjną :-) religią

0 komentarze :

Prześlij komentarz

Blog Archive

O mnie

Moje zdjęcie
po prostu: blondynka. wierzy, że zihuatanejo istnieje naprawdę. wierny wyznawca moleskine'a.