1. lipiec miesiącem znaku ;-)
2. oraz sprawdzania swoich zdolności w charakterze kuchty ;-) i przerobienie masy różnych owoców na przetwory.
ktoś tu będzie zimą objadał się dżemem nektarynkowym ;-)
3. chorwacja coraz bliżej- stąd zestaw małego płetwonurka, który otrzymałam w prezencie ;-)
4. w sobotnie wieczory, po całym dniu kuchennych zajęć, kiedy już nawet wyciągnięte zostało ciasto z piekarnika- mała ankoholizacja i relaxing- przy karmi żurawinowym ;-)
5.książkowy lipiec to miesiąc
bookrage'a.
oraz: miesiącem przeczytanych 3 książek, suma stron: 687.
(wannsee nadal czeka w kolejce, ale jest szansa, że lada dzień się doczeka ;-)
6. coraz poważniej rozważam też
w jak wenecję. na razie jeszcze nic nie jest postanowione,
ale opcja ta kusi mnie coraz bardziej.
7. i poza kategorią: dziewięć obejrzanych filmów.
0 komentarze :
Prześlij komentarz