a jak już będę dobrym człowiekiem
niczego nie będę się bał.
- tak śpiewali kiedyś chłopcy z placu broni
kiedyś, miałam taki plan, że kiedy już będę dużym człowiekiem to...
i nadal często zapominam, że przecież duża już jestem.
i nadal zdarza mi się myśleć czy mówić o innych,
używając sformułowania: że dorosły człowiek nie powinien tak postępować.
bo przecież sądziłam, że w dorosłym świecie stosuje się takie same
i jasne zasady gry.
kiedyś, myślałam sobie, że jak dorosnę,
to będą dla mnie naturalne takie dorosłe kobiece zachowania.
i że w torebce zawsze mieć będę szminkę, czy tusz do rzęs.
i że na świat będę patrzeć z wysokości obcasów.
w miarę reuglarnie czytam zielone-buty.
ostatnio odkryłam, że zielone buty- miewają obcasy
myślę sobie, że powoli czas już zostawić tamte wyobrażenia dorosłości, czy kobiecości za sobą.
obiecuję sobie to zresztą dość regularnie, że to już koniec, że czas spoważnieć
a jednak- ostatnio- poszłam sprawdzać w online.owym storze, czy mają te trampki na zimę,
co to mi się podobały rok temu.
ale- kiedyś będę dorosłym człowiekiem.
1 komentarze :
at: 10 sierpnia 2013 20:22 pisze...
No niestety, mówienie o innych to ta część dorosłej mnie, której bardzo, ale to bardzo nie lubię. Pracuję nad tym.
Ps. przecudne buty :)
Prześlij komentarz