po zapakowaniu prosiaka, planu miasta, i litów, biletów,
można spokojnie lecieć na... wilno.
smart tip no.1:
dojazd: simple express, bilety w promocji wakacyjnej już od 34 pln
udało mi się być dość sprytną, bo zapobiegawczo kupiłam bilet do ostatniego przystanku w wilnie, uczyniwszy założenie, że gdyby się okazało, że pasuje mi jakiś wcześniejszy przystanek, to zawsze mogę wysiąść.
punktem docelowym dla simple express- jest dworzec autobusowy w wilnie- a po drugiej stronie ulicy jest dworzec pkp.
do wilna zawitałam o poranku, przywitana porannym słońcem, wilią,
i balonami nad miastem ;-)
pierwszy punkt docelowy: hostel przy ulicy filaretów.
i choć hostel nie jest w sumie położony daleko od dworca (vide mapka),
to jednak o tej 6 rano- zaszalałam, i dojechałam tam autobusem ;-)
(spod samego dworca, linia 34. , dodam, że 2 przystanki od dworca - własnie tym 34 dojedzie się do ostrej bramy).
od razu powiem, że hostel jest położony w genialnym miejscu- blisko centrum,
w dzielnicy užupis (zarzecze), a właściwie w republice užupis.
dzielnica/republika užupis jest jedną z prestiżowych dzielnic wilna, gdyż to "republika" artystów
republika ma własny hymn, konstytucję, prezydenta, święta narodowe, premiera, ambasadorów oraz swojego patrona – anioła zarzecza z brązu.
i tak minął mi dzień, i poranek, pierwszego dnia.
cdn. stay tuned
muraliowy gołąbek: literatų gatvė, vilnus.lt
Dzisiaj w nocy przyszło sirocco
2 miesiące temu
1 komentarze :
at: 23 lipca 2011 22:32 pisze...
ZAZDROSZCZĘ!
Prześlij komentarz