i niestety spotkałam się z nimi po raz pierwszy w wiedniu,
co chyba dało mi dużo do myślenia w sensie mojej niedoszłej kariery jako artysztka
(lub tfurca ;-))
autorka: cicely mary baker
![](http://i2.pinger.pl/pgr6/b1eaf6790019aa974c8749db/1.jpg)
![](http://i2.pinger.pl/pgr262/a0647444002037eb4c8749db/mlecz+%28mniszek+lekarski%29.jpg)
(dodam, że cicely baker jest autorką nie tylko tych ilustracji,
ale także- każdy elfik ma swoją własną rymowankę,
stworzyła nawet specjalny album z alfabetem z tymi elfami)
1 komentarze :
at: 8 września 2010 10:50 pisze...
Ładne. Kojarzą mi się z takimi starymi pieczątkami dla dzieci z polnymi kwiatkami, które to mój synu odziedziczył po siostrze tatusia, i których używa. U babci ]:->
Prześlij komentarz