Content

środa, 24 kwietnia 2019

(nie) po drodze



krok za krokiem, małymi etapami staram się ostatnio robić porządki w mojej głowie.
wymyśliłam sobie bowiem, że najwyższy czas pokonać wszystkie smutki i ciemności.
i że może to już jest pora, żeby spróbować pójść w stronę światła.

i tak krok za krokiem, powoli i delikatnie sprawdzam, czy jest mi po drodze ze szczęściem.

inna sprawa, że najlepiej mi się te ścieżki przemierza w czerwonych butach.
jako rzecze klasyk: w czerwonym zawsze podejrzany ;-)

* * * do G.*
i nawet nie wiesz jak bardzo, nie zważając na nic, nawet na te piękne buty,
nie oglądając się na nic, chciałabym skoczyć za tobą w przepaść życia.

1 komentarze :

Beata says:
at: 14 kwietnia 2020 16:57 pisze...

do światła zawsze warto

Prześlij komentarz

Blog Archive

O mnie

Moje zdjęcie
po prostu: blondynka. wierzy, że zihuatanejo istnieje naprawdę. wierny wyznawca moleskine'a.