Content

czwartek, 9 czerwca 2016

składam się z ciągłych powtórzeń



czasami robię wszystko tylko po to, aby było "inaczej".
nieważne jak, nieważne co miałoby być inaczej.

czasem bywam przekonana, że pewne rzeczy zostawiłam dawno za sobą,
i że już w żaden sposób mnie nie dotyczą, ani mnie nie dotykają, że to co, było jest hen, daleko za mną, w odległej przeszłości.

i zapominam przy tym, że matematyka życia jest nieco bardziej skomplikowana, że nie da się prosto wyprowadzić jakiegoś rachunku, że to nie jest równanie z jedną niewiadomą.

i jak czasem trudno w kilku słowach, zdaniach opowiedzieć i wyjaśnić,
że np. to miejsce w którym się znalazłam tydień temu- to efekt zdarzeń sprzed lat kilkunastu, które są jednymi z wielu zdarzeń, na które składa się ludzkie życie.

0 komentarze :

Prześlij komentarz

Blog Archive

O mnie

Moje zdjęcie
po prostu: blondynka. wierzy, że zihuatanejo istnieje naprawdę. wierny wyznawca moleskine'a.