Content

poniedziałek, 31 marca 2014

cyklista 03/2014


marzec był miesiącem:

1. wisienki na torcie, a dokładnie deserem wiśniowo-jogurtowym z okazji spotkania z J.
(oczywiście, że w tle tego spotkania pojawiły się wąsy, ale o tym opowiem innym razem)

2. celem nadawania otoczeniu nieco jaśniejszych barw, zestaw royal & Langnickel.

3. z uwagi na fakt, że moje drugie imię to marinara- ta bransoletka to mój marinarowy #musthave.

4. jako, że od dłuższego czasu- tak wiele rzeczy ubieram w prostotę, w prostotę postanowiłam ubrać i się.

5. marzec miesiącem 7 filmów obejrzanych. w tym jedna wycieczka do kina na obrońców skarbów.

6. i miesiącem 12 książek przeczytanych, suma stron 4513.
6a. nie ukrywam, że to głównie dlatego, że w końcu znalazłam program do czytania ebooków, taki, który spełnia wiele moich widzimisię
6b. z książek papierowych- to właściwie zapowiedź tego, co się będzie działo w kwietniu, bo zamówiłam dziennik duszy jana 23. wiadomo, jan to był gość!

0 komentarze :

Prześlij komentarz

Blog Archive

O mnie

Moje zdjęcie
po prostu: blondynka. wierzy, że zihuatanejo istnieje naprawdę. wierny wyznawca moleskine'a.