Content

poniedziałek, 31 grudnia 2012

filmowo w 2012


rok 2012 był u mnie rokiem filmów.
w sumie nie do końca wiem jak to się stało, bo nigdy jakąś wielką kinomanką chyba nie byłam...
(nawet mierząc przez te moje 175 cm wzrostu ;-)
może po prostu - czasem łatwiej i wygodniej mi było po prostu coś obejrzeć, zamiast przeczytać.
(zwłaszcza jeśli to miałoby być czytanie podręcznika, kolejnego kodeksu,
czy komentarza do kodeksu, albo komentarza do komentarza ;-)

nie bez znaczenia okazał się fakt, że ruszyłam po przerwie
z kilkoma kołogospodyniowowiejskimi :-) projektami,
gdzie wielką motywacją i zachętą służyło mi państwo profesorostwo, wraz z D.

stąd: rok 2012, zamknęłam obejrzeniem 167 filmów.
i dla porównania rok 2011.

0 komentarze :

Prześlij komentarz

Blog Archive

O mnie

Moje zdjęcie
po prostu: blondynka. wierzy, że zihuatanejo istnieje naprawdę. wierny wyznawca moleskine'a.