przyznaję, nie miałam w planach czynienia jakichkolwiek rocznych podsumowań (no, poza książkami oczywiście).
ani w planach tak za bardzo nie mam czynienia jakichkolwiek postanowień.
w sumie- już dawno wyszło,
że postanowienia jakoś tak bardziej pasują do wielkanocy,
kiedy po czasie zamyślenia, wszystko -łącznie z przyrodą budzi się do życia.
zeszły rok zaczynałam taką oto kartką z kalendarza:
a jednak wielu zmian, które przyniósł rok ubiegły- nie przewidziałam.
i był to dla mnie czas- wielu zaskoczeń, wielu lekcji, wielu nauk,
czas- kiedy pewne rzeczy zmieniły całkowicie swój bieg, i wygląd.
i szczerze mówiąc- nie ze wszystkimi zdążyłam się oswoić.
nadal nie jestem najlepszym na świecie rozwiązywaczem sudoku ;-)
nadal chciałabym się nauczyć wielu rzeczy.
nadal mi brakuje mądrości czy zdolności do ułożenia pewnych spraw.
nadal nie umiałabym powiedzieć
- jak oceniam tamten ubiegłoroczny czas, tak różny był od tego co znam.
ale ten styczeń- tak bardzo pachnie marcem,
że aż mnie te postanowienia kuszą ;-)
i tak- w związku z tym, niniejszym ogłaszam, że zamierzam popracować nad sobą, nad niektórymi swoimi postawami.
Dzisiaj w nocy przyszło sirocco
3 miesiące temu
2 komentarze :
at: 2 stycznia 2012 15:49 pisze...
No to za Twoje ogłoszenie i zamiar trzymam kciuki:) A co do tego, co wymieniłaś jako "nadal", to w tym roku moja ciocia złożyła mi ładne życzenia. Abyśmy potrafili być nieco gorsi, niż chcielibyśmy być - i abyśmy potrafili to sobie wybaczyć. Czyli nie musisz być najlepszym rozwiązywaczem sudoku na świecie:)
Przypomina mi się obrazek, który niedawno ujrzałem, a który świetnie podsumował, czym są postanowienia noworoczne: it's a to-do list for the first week of January.
at: 2 stycznia 2012 16:14 pisze...
cichy!
wjeżdżasz mi na ambicję, oczywiście, że z sudoku muszę ;-)
ale fakt- życzenia świetne- to jak z tym zdaniem- Panie, daj mi silę, abym zmieniła to, co zmienić mogę; daj mi cierpliwość, abym zniosła to, czego zmienić nie mogę; i daj mi mądrość, abym odróżniła jedno od drugiego.
u mnie chyba największym problemem jest nieodróżnianie właśnie...
Prześlij komentarz