Content

wtorek, 16 lutego 2010

wiara jest ...

wiara jest wtedy, kiedy ktoś zobaczy
listek na wodzie albo kroplę rosy
i wie, że one są - bo są konieczne.

zapachniało miłoszem...

czasami, a właściwie wręcz często zastanawiam się, czym jest dla mnie wiara,
co ją konstytuuje wśród innych rzeczy - tak, że jest ważną rzeczą.
czasem najważniejszą...
często nieodłączną i często tak niewidoczną.

a jednak: tak po prostu zwyczajnie wiem, że to wiara nadaje wiele kolorów mojemu życiu, uzupełnia je.

przyznaję, wielu rzeczy jeszcze nie rozumiem, niektórych uczyłam się długo,
zanim się okazało, że to wyznanie jest tym brakującym elementem,
brakującym wcześniej kolorem tęczy.

* * *
w przededniu wielkiego postu,
coraz mocniej skupiam się na rozważeniu tegorocznego planu 7 tygodni bez.
i bez względu na te plany i wyrzeczenia,
chciałbym aby nie tylko ten czas 7 tygodni, ale każdy owocował mądrością.
mądrością wiary, mądrością wyznawania, a co najważniejsze mądrością głoszenia.
mądrością słowa.

0 komentarze :

Prześlij komentarz

Blog Archive

O mnie

Moje zdjęcie
po prostu: blondynka. wierzy, że zihuatanejo istnieje naprawdę. wierny wyznawca moleskine'a.