cierpliwości należy się uczyć.
ja- tej mądrości uczę się od lat.
mimo, że samo zdanie zapamiętałam szybko ;-)
to jednak - dalsza nauka- stanowi dla mnie wyzwanie każdego dnia.
i tak wiele rzeczy chciałabym wiedzieć już teraz,
i nie musieć ćwiczyć się w tej cierpliwości niewiadomo jak długo jeszcze...
a jednak- z każdym dniem przychodzą nowe rzeczy,
i ta cierpliwość odsuwa się ode mnie o krok, tworząc kolejny dystans.
a najbardziej czasem brakuje mi cierpliwości innych wobec mnie samej.
i tak ostatnio- odnośnie pobytu w krk.
usłyszałam wyjątkowo cierpliwe zdanie- PC(op)...
a jednak- mimo różnych zdań,
ja nie mam w sobie cierpliwej odpowiedzi- na 'tak'...
mimo, tego, że chwilami chciałabym oddać cały czas świata,
wszystko, czego nie potrzebuję,
zamienić na cierpliwą odpowiedź.
ale obawiam się- że to nie przyniosłoby mi w tej chwili tego pokoju,
którego szukam...
* * *
przyznam się, że mimo planów i przygotowań - zabrakło mi odwagi
i chyba też właśnie cierpliwości- w wersji karkonosze: słonecznik- szrenica.
cierpliwości, żeby iść. ale skończyło się innymi próbami. także woli i charakteru.
Dzisiaj w nocy przyszło sirocco
2 miesiące temu
0 komentarze :
Prześlij komentarz