bo ja zbyt często chciałabym zbyt wiele rzeczy układać po swojemu,
tak by pasowały do moich szufladek,
do mojego moleskine'a.
do mojego czasu,do mojej woli, do moich ideałów,
do mojego postrzegania rzeczywistości,
do moich marzeń.
i tylko wtedy to ja chcę- i tak jak ja! tego chcę,
miałoby mi się palić światło.
a wczoraj została mi opowiedziana przez adorjana pewna historia.
w ramach bedtime story :-)
zupełnie inna niż na jaką złożyłam zamówienie i zapotrzebowanie.
a jednak zapaliło się światełko.
nadal: najwięcej światła szukam w piśmie, w słowie Najwyższego.
* * *
generalnie chyba powinno być w kategorii wyznaniowej.
a zapodaję w me,myself- bo takie jest moje widzimisię.
Dzisiaj w nocy przyszło sirocco
2 miesiące temu
0 komentarze :
Prześlij komentarz