jak

jak znaleźć szczęście?
co może być tym jedynym wyjątkowym składnikiem,
który chwilom czy przeżyciom- da właściwy smak...

czy to jest tak,
że zawsze jest konieczne choćby jedno- gorzkie ziarno aronii...

i czy nadzieja musi koniecznie być zielona?

i kto zna ten właściwy przepis, aby móc potem, po latach
powiedzieć- że tak powinno smakować życie,
że osiągnęło się tę kwintesencję wynikającą z połączenia
myśli, słów, blasków słońca, czasem deszczowo zmokniętych włosów.

jak, jak ubrać taki przepis w słowa,
- podać wszystko w odpowiednich dawkach, szczyptach,
czy też osłodzić życie całą garścią słodyczy
i powiedzieć- że jeśli masz odwagę-
ja ze wszech miar zrobię wszystko, aby dokładać do twego życia
samych bakalii, samych dobroci.
przyjaciele po to są.

choć na liście rzeczy ważnych- zajmują dopiero miejsce no.2.
zawsze z tyłu, zawsze z boku.
no matter how, no matter what- przyjaciele po to są.