no i skończyło się rumakowanie :-)
niestety w ostatnich dniach przyszło mi nabyć bilet miesięczny,
po tak długim unikaniu jakiejkolwiek komunikacji miejskiej,
po uporczywym stosowaniu różnych form nacisku (np. do następnego przystanku).
w takiej chwili jak ta, pociesza mnie myśl, że to tylko miesięczny na 2 linie :-)
chociaż zaczynam powątpiewać w to, że korzystanie z komunikacji miejskiej mnie uspołeczni :-)
ale od razu odpowiem na znak zapytania ze strony mf.- tak, nadal targam wózki
i ustępuję miejsca.
aczkolwiek mimo wszystko, tak ustaliłam sobie trasę i dojazd,
eby mieć codziennie kilkanaście minut na spacer po parku.
a zatem chodzę i wypatruję rudych pyszczków :-) takich jak powyżej :-)
* * *
na szczęście już niedługo powinnam z powrotem wrócić na trasę
przez park słowackiego.
mnie to szczególnie cieszy, bo jak wiadomo słowacki wielkim poetą był.
Dzisiaj w nocy przyszło sirocco
2 miesiące temu
0 komentarze :
Prześlij komentarz