nawet nie wiem jak to się stało,
że tyle czasu uciekło mi między palcami.
miałam napisać o wizycie u a. i t.
o spotkaniu z m., i całokształtem różnych zdarzeń i wydarzeń.
no cóż- spotkanie z m. odbyło się w atmosferze dyskusji,
m., jak zwykle próbował mnie przekonać do swojego jedynie słusznego podejścia do wielu kwestii.
w pierwszej chwili się z nim nie zgodziłam,bo a jakże,
dlaczego mam być za, jak mogę być przeciw.
tylko, że teraz, po dłuższej chwili refleksji,
zastanawiam się ile było prawdy i racji w jego myślach.
* * *
tymczasem ja jestem na etapie składania pewnej układanki
:-)
w swoim życiu.
i poszukiwania zagubionych klocków.
chcę znowu wiedzieć, co jest dla mnie rzeczą ważną, główną.
być może po drodze znajdę brakujący element
do układanki o szczęściu.
Dzisiaj w nocy przyszło sirocco
5 miesięcy temu
0 komentarze :
Prześlij komentarz