tag:blogger.com,1999:blog-837155969509169983.post6662759532797090115..comments2023-10-22T15:44:55.432+02:00Comments on po prostu: weronkaka: nie idę z tobą do łóżkaoh, wait!http://www.blogger.com/profile/06127959739017449310noreply@blogger.comBlogger10125tag:blogger.com,1999:blog-837155969509169983.post-61286491269107038552011-12-20T21:31:27.525+01:002011-12-20T21:31:27.525+01:00cichy, czynisz NADinterpretację :Dcichy, czynisz NADinterpretację :Doh, wait!https://www.blogger.com/profile/06127959739017449310noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-837155969509169983.post-31650283128606686682011-12-20T19:34:28.966+01:002011-12-20T19:34:28.966+01:00Ja przepraszam, ale moja kudłata świadomość już ja...Ja przepraszam, ale moja kudłata świadomość już jakoś inaczej kończyła Twój drugi akapit;)<br /><br />Anyway - ja tę akcję rozumiem tak, jak napisałem. Czyli - cała Polska czyta (nie dzieciom, do kroćset!), bo jak Polska nie przeczyta, to nie pofigluje. Bat i marchewka, z naciskiem na bat (bo to nie jest niestety akcja "idę do łóżka z tym, kto czyta").MrCichyhttp://mrcichy.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-837155969509169983.post-36118698807098167702011-12-14T10:46:21.188+01:002011-12-14T10:46:21.188+01:00@cichy
ty jak zwykle odwracasz wszystko do góry no...@cichy<br />ty jak zwykle odwracasz wszystko do góry nogami.<br /><br />ja to widzę tak- nieważne ile i jakie książki czytasz- i tak cię lubię,<br />nieważne, że czytasz <b>znacznie</b> mniej niż ja ;-) - a i tak z tobą rozmawiam.<br /><br />a jednak- do jakiekolwiek- głębszej relacji z kimkolwiek- potrzebuję czegoś bardziej wspólnego. <br />ja wiem, że teraz się epatuje tym łóżkiem na wszystkie strony- ale imho tu chodzi o jakiś rodzaj głębokiej (lub nawet intymnej) relacji.<br /><br />nie chodzi o to, żeby mieć przeczytane te same książki, no bo bez przesady, o czymś rozmawiać mieć trzeba ;-)<br />ale jednak sam akt czytania wymaga zostawiania komuś jakiegoś marginesu prywatności- na to jak chce spędzać czas, i że w danej chwili może potrzebować więcej ciszy dla siebie. a nie każdy jest w stanie to zrozumieć i uszanować.oh, wait!https://www.blogger.com/profile/06127959739017449310noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-837155969509169983.post-19519635914253623942011-12-13T21:16:07.773+01:002011-12-13T21:16:07.773+01:00Fajne hasło... Ale po głębszym zastanowieniu się w...Fajne hasło... Ale po głębszym zastanowieniu się widzę tu smutny znak czasu. środowiskowy ostracyzm w XXI wieku to "nie idę z tobą do łóżka" - no faktycznie, tragedia wielka. Nie ta, to inna, prawda? Nie można powiedzieć "nie gadamy", "nie znamy się" - musi być "nie idę z tobą do łózka". Ech... starzeję się;)<br /><br />A w ilości książek nawet się z Tobą nie ścigam. Ty czytasz w jakimś innym wymiarze, nie mam szans.MrCichyhttp://mrcichy.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-837155969509169983.post-37475740264544823712011-12-13T19:58:48.622+01:002011-12-13T19:58:48.622+01:00z tolkiena znam hobbita.
do władcy pierścieni nie ...z tolkiena znam hobbita.<br />do władcy pierścieni nie mam cierpliwości i tego tolkiena omijam szerokim łukiem.<br /><br />a zachwyciły mnie kiedyś "kwiaty dla algernona" keyesa, wydane chyba przez nową fantastykę.<br /><br />nie jest tak, że w ogóle w całości bojkotuję ten dział.<br />jakoś się w nim zwyczajnie nie odnajduję, i sięgam po prostu rzadko. <br /><br />ależ każda książka ma swój klimat- do niektórych wracam regularnie!oh, wait!https://www.blogger.com/profile/06127959739017449310noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-837155969509169983.post-71452106956552922332011-12-13T18:04:13.039+01:002011-12-13T18:04:13.039+01:00oj tam, idziesz na łatwiznę, nie jest sztuką sięga...oj tam, idziesz na łatwiznę, nie jest sztuką sięgać po książki które się potencjalnie spodobają - zostaw Pratcheta i weż się za Diunę. za Eon. za Silmarillion i LotR. Pratchett to zwykła parodia.<br />Herbert stworzył dla Ciebie cały świat - świat, który pobudza wyobraźnię, tętni własnym życiem.<br />Bear stworzył ciekawą sytuację i po zakończeniu można się zastanowić, a jeśli by to się faktycznie stało, co wtedy?<br />Tokien to temat znany, nie będę się rozpisywał. <br />Są też inni, np. Bester. dobre Fantasy/SF tworzy klimat, do którego chce się za jakiś czas wrócić pomimo, że znasz początek, środek i zakończenie książki - ale klimat nadal ma ona taki sam jak przy jej pierwszym czytaniu.<br /><br />więc, krótko, reasumująć: jak nie przyczytasz kilku różnych książek, to nie mów, że nie lubisz fantasy. bo może po prostu nie lubisz niektórych autorów.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-837155969509169983.post-3219601734497213142011-12-13T14:33:31.768+01:002011-12-13T14:33:31.768+01:00ciężko to ocenić, po prostu to nie moja bajka.
moż...ciężko to ocenić, po prostu to nie moja bajka.<br />może to uraz po pilocie pirxie i innych rzeczach lema, które mi się nie spodobały.<br /><br />choć przymierzam się do pratchetta- bo akurat lubię jego poczucie humoru.oh, wait!https://www.blogger.com/profile/06127959739017449310noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-837155969509169983.post-36913981796740991262011-12-13T14:28:30.246+01:002011-12-13T14:28:30.246+01:00a w sumie, to dlaczego nie przepadasz za fantastyk...a w sumie, to dlaczego nie przepadasz za fantastyką? LotR Cię nie zachwycił swoim stylem? Diuna nie oczarowała klimatem? Eon nie wciągnął swoją historią 'co by było gdyby'? <br />Każda z tych książek jest nieco inna i zaciekawiło mnie dlaczego za nimi nie przepadasz, co takiego mają wspólnego, czego im brakuje, że trafiły do trzeciego czy czwartego rzędu.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-837155969509169983.post-30426161365988040342011-12-13T11:21:17.041+01:002011-12-13T11:21:17.041+01:00drogi anonimie
- mnie się podoba samo hasło akcji,...drogi anonimie<br />- mnie się podoba samo hasło akcji,<br />akcja właśnie tak niekoniecznie- <br />średnio mnie interesuje kto co i ile czyta.<br /><br />co do gustów- każdy ma swoje, ja tam się nie wtrącam.<br />ale jak wspomniałam nie przepadam za fantastyką- stąd o fantastyce raczej sobie nie porozmawiam.oh, wait!https://www.blogger.com/profile/06127959739017449310noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-837155969509169983.post-13880855181686747502011-12-13T10:59:21.397+01:002011-12-13T10:59:21.397+01:00przepraszam - nie mogłem się oprzeć ;)
dodam takż...przepraszam - nie mogłem się oprzeć ;)<br /><br />dodam także, że nie rusza mnie kwestia jedzenia warzyw lub ich braku u innych. zupełnie.<br />nie wartościuję po tym ludzi. samo jedzenie warzyw to jest dopiero połowa sukcesu.<br />na ten przykład: mam znajomego, który je duże ilości warzyw, jednak- są to głównie ziemniaki. <br />a ja ziemniaków w założeniu nie trawię.<br />i stąd: mimo dużej ilości warzyw - między nami nie ma płaszczyzny porozumienia.<br /><br />akcji z łóżkiem nie znałem, ale już 'zalajkowałem', fajne zdjęcia mnie zachęciły. co do samej akcji (łóżko, ale też 52 książki) - mam wrażenie, że target chyba nie ten - interesują się nią osoby, które i tak czytają. takie wzajemne poklepywanie się po plecach, a nie wyjście do tych 'czytających inaczej'.<br /><br />fantastyka. o gustach się nie dyskutuje. ale jak wcześniej wspomniałem, jest z nią (fantastyką) trochę jak z ziemniakami - jest jej od groma, większość to średnia beletrystyka, ale jest sporo dobrych książek, do których chętnie się wraca - tak jak do rozmów Zeldina, bo tęski się za ich nastrojem. każdy ma swoje marzenia i tęsknoty.Anonymousnoreply@blogger.com